Na Wielkanoc jak praktycznie co roku wyjeżdżamy. Spędziliśmy ją tradycyjnie u mojej mamy na wsi. I gdyby pogoda dopisała ...
Ale i tak było wiosennie. Zobaczcie sami.
A to dzieło mojego synka. Łączka z kurczaczkami i zajączkami.
Pozdrawiam Was wiosennie.
Edyta
Rzeczywiście wesolutko i wiosennie. Dzieło synka imponujące taka przyjaźń na łące. Moje pierwiosnki jeszcze nie kwitną. U Ciebie już takie śliczne. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuń