Któż nie kocha Mazur. Czas, w którym życie płynie inaczej - wolniej, spokojniej, radośniej.
Pewnie nie jedna z was chciałaby tam (tak jak ja) osiąść na stałe.
A oto część naszej wycieczki (niestety nie wszystko dało się uwiecznić aparatem).
Przedstawiam zatem Ruciane - Nida i okolice.
Spływ kajakiem rzeką Krutynią.
Przepiękne widoki. Dzikość przyrody, brak ingerencji człowieka w naturę, a poza tym wspaniała przygoda. Woda czysta, płytka. Polecam dla każdego.
Galindia
Nad jeziorem Bełdany w okolicach Iznoty znajduje się osada Galindów. Setki rzeźb w drewnie, historia rodów Galindów zachęca do odwiedzin.
Cerkwie
Rejsy statkami pasażerskimi i nie tylko...
Po okolicznych jeziorach można wybrać się na wycieczkę statkiem, podziwiając widoki. Można również popływać łódką lub rowerem wodnym.
Wyspy jeziora Nidzkiego zamieszkują kormorany. |
Ratusz |
(I wtedy aparat padł...niestety...)
Ponadto warte zobaczenia są 500-letnie dęby królewskie, 200-letnia sosna w kształcie liry i głazy narzutowe, które są pomnikami przyrody. Odwiedzić trzeba również muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu, gdzie często organizowane są koncerty. A poza tym warto spróbować regionalnej kuchni - pierogi z jagodami - bajka!!!
A to czas między wycieczkami. Bardzo często wracam do tej książki. Lubię się przenieść na Mazury....
Mam nadzieję, że nie znudziłam Was tymi zdjęciami, a tych którzy jeszcze nie byli w tych okolicach zachęciłam do podróży. Mamy w Polsce bardzo wiele miejsc, które warto odwiedzić, z tradycjami, kulturą.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Edyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz