niedziela, 27 sierpnia 2017

Mazury

Dziś trochę o naszych kochanych Mazurach, gdzie ostatnio mieliśmy szczęście  odpoczywać.
Któż nie kocha Mazur. Czas, w którym życie płynie inaczej - wolniej, spokojniej, radośniej.
Pewnie nie jedna z was chciałaby tam (tak jak ja) osiąść na stałe.
A oto część naszej wycieczki (niestety nie wszystko dało się uwiecznić aparatem).
Przedstawiam zatem Ruciane - Nida i okolice.

Spływ kajakiem rzeką Krutynią.
Przepiękne widoki. Dzikość przyrody, brak ingerencji człowieka w naturę, a poza tym wspaniała przygoda. Woda czysta, płytka. Polecam dla każdego.















Galindia
Nad jeziorem Bełdany w okolicach Iznoty znajduje się osada Galindów. Setki rzeźb w drewnie, historia rodów Galindów zachęca do odwiedzin.













Cerkwie







Rejsy statkami pasażerskimi i nie tylko...
Po okolicznych jeziorach można wybrać się na wycieczkę statkiem, podziwiając widoki. Można również popływać łódką lub rowerem wodnym. 

Wyspy jeziora Nidzkiego zamieszkują kormorany. 






Pisz


Ratusz




(I wtedy aparat padł...niestety...)

Ponadto warte zobaczenia są 500-letnie dęby królewskie, 200-letnia sosna w kształcie liry i głazy narzutowe, które są pomnikami przyrody. Odwiedzić  trzeba również muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu, gdzie często organizowane są koncerty. A poza tym warto spróbować regionalnej kuchni - pierogi z jagodami - bajka!!!


A to czas między wycieczkami. Bardzo często wracam do tej książki. Lubię się przenieść na Mazury....


Mam nadzieję, że nie znudziłam Was tymi zdjęciami, a tych którzy jeszcze nie byli w tych okolicach zachęciłam do podróży. Mamy w Polsce bardzo wiele miejsc, które warto odwiedzić, z tradycjami, kulturą.
Miłego oglądania.
Pozdrawiam Edyta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz