czwartek, 6 października 2016

Szaro, mokro i zimno...

Tak Kochani koniec słoneczka, ciepełka na zewnątrz. Bynajmniej na razie.
Ja osobiście bardzo lubię taką pogodę, pod warunkiem, że nie muszę nigdzie wychodzić.
Siedzę sobie w domu otulona ciepłym kocykiem, z rozgrzewającą herbatką w dłoni i książką, od której robi się ciepło na serduchu.
Ale... Korzystając z okazji pokażę mój nowy kalendarz (wiem Wy takie macie od dawna). Kupiłam go w Dekorii. Miałam nadzieję, że będzie bardziej dopracowany (drewno nie oszlifowane i w jednym miejscu przebarwienia). Za to poszewki na poduszki - nic do zarzucenia. Ale to innym razem.


Pozdrawiam ciepło. Edyta

1 komentarz:

  1. Edytko u Ciebie tak elegancko. Co rusz inna dekoracja i co jedna to piękniejsza. Nie mam takiego kalendarza i prawdę mówiąc nie pasuje do mojego wnętrza. Ale u Ciebie prezentuje się znakomicie. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń