poniedziałek, 13 marca 2017

Książka na marzec

Dziś prezentuję Wam książkę, której tytuł nawet zgadza się z bieżącym miesiącem
 "Marcowe Fiołki" Sarah  Jio

Dziesięć lat temu Emily miała wszystko. Dziś jej kariera leży w gruzach, a ukochany mąż zabiera z ich mieszkania ostatni karton i odchodzi do innej kobiety. Załamana Emily wyjeżdża na wyspę, na której jako dziecko spędzała beztroskie wakacje. Tu będzie mogła odpocząć, wyleczyć rany.
Ale wymarzony spokój nie trwa długo. Kim jest Jack, tajemniczy artysta, od którego ciotka każe jej się trzymać z daleka? I czemu historia z odnalezionego pamiętnika tak bardzo przypomina Emily jej własne życie?


Książkę czyta się dosłownie jednym tchem. Lekko napisana, ciekawa, romantyczna historia z tajemnicą rodzinną w tle...nie można się oderwać: )  Serdecznie polecam i zachęcam do lektury.
Edyta




niedziela, 12 marca 2017

Wiosennie

Obserwuję na blogach jak u Was pięknie i wiosennie. Sama też poczułam już wiosnę. Mogłoby tylko słońce jeszcze zaświecić.... A tu jeszcze trochę pochmurnie. Ale cieszmy się z tego co mamy.

Wiosna w domu. Staram się by była obecna na każdym kroku. Ustawiam kwiaty by wypełniały zapachem całe pomieszczenie. Najbardziej lubię zapach żonkili. Przywodzi mi wspomnienia ogródka z dzieciństwa, gdzie rosły potężne kępy tych kwiatów. Och jak wtedy pachniało...
W ogrodzie tez pojawiły się już pierwsze kwiaty. 







 Gałęzie przyniesione ze spaceru. Już nam pięknie zakwitły.





 A Wy jakie kwiaty wiosenne lubicie najbardziej?
Życzę Wam słonecznego tygodnia.
Edyta

niedziela, 5 marca 2017

Zabawy z dzieckiem

      Po 5 tygodniowym siedzeniu w domu z powodu różnych choróbsk (mam nadzieję, że już za nami) wracamy do przedszkola. O naszych choróbskach kiedyś Wam napiszę, ale to następnym razem.
     Dziś pokażę Wam część naszych poczynań.
My to nazwaliśmy "palcówkowy świat". 


 Wystarczy zrobić palcem ślad, a wyobraźnia zrobi swoje. Powstają ludziki, zwierzęta...



























Tu odbijaliśmy całą rękę z dwóch stron...

dolepiliśmy oczy i powstała ośmiornica.










A to na pożegnanie zimy.

Odrysowujemy rękę, wycinamy, wycinamy czapkę, przyklejmy trochę waty oraz oczy, malujemy uśmiech i mikołajki gotowe.
Część pomysłów zaczerpnęliśmy z książki "Stemplowanie". Pokazuje jak z prostych rzeczy zrobić stemple. Polecam. 
Pozdrawiam Was słonecznie 
Edyta