niedziela, 13 grudnia 2015

Schody

Obiecałam napisać dlaczego mnie przez jakiś czas nie było. Trochę remontu, a jak to po remoncie bywa sprzątanie.
Najważniejszą, a zarazem największą rzeczą jaką w ostatnim czasie poczyniliśmy to wykonanie schodów i pomalowanie klatki schodowej. Jak do tej pory wykonanie schodów to największy wydatek w naszym domu, i dlatego też musieliśmy na nie trochę poczekać (czyt. odłożyć). Nie powiem czuliśmy już dyskomfort patrząc na te techniczne dechy. Ale udało się. Robota zakończona.
Pokażę Wam kilka zdjęć w trakcie powstawania nowej konstrukcji. Balustrady malowaliśmy sami.
To jeszcze przed malowaniem balustrady.
Malowanie w trakcie. Balustradę pomalowaliśmy na kolor czarny matowy.
 Schody gotowe. Dębowe pokryte olejem. Jeszcze ściany do malowania.


A to efekt końcowy. Ściany pomalowane, klinkiety zawieszone. Nareszcie skończone. I jak Wam się podoba. Nam bardzo. Panowie wykonali kawał dobrej roboty.
Pozdrawiam serdecznie.
Edyta

1 komentarz:

  1. jak pięknie, czyściutko. Wyobrażam sobie jak pachnie świeżością. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń