Ale chciałam Wam pokazać kilka moich fotek z dekoracji mieszkania, gdzie w wirze sprzątania, przygotowań do świąt jakoś nie było czasu.
A mianowicie przed świętami zrobiliśmy kominek. Długo na niego czekaliśmy - bo brak funduszy, bo nie wiemy jaki projekt, ale w końcu dostałam olśnienia i już wiedziałam. Taki chcę. A oto on.
Miał być trochę nowoczesny, ale zarazem ciepły. Z dodatkiem drewna i z szybą z dwóch stron.
A oto dekoracje, które pojawiły się na kominku.
Lampiony sami robiliśmy naklejając gwiazdki.
Przed świętami udało mi się jeszcze kupić świecznik, o którym od dawna myślałam.
A to dekoracje w sypialni. Zrobiło się jak na rykowisku.
Pokój gościnny
Salon jeszcze raz
Życzę wszystkim miłego tygodnia i miłego "powrotu do rzeczywistości".